Nazwa inna polska; bażant pstry japoński, zielony, wersikolor
Nazwa angielska; Green Pheasant, Japanese Pheasant
Nazwa niemiecka; Buntfasan
Nazwa rosyjska; Зелёный фазан
Podgatunki:
Phasianus versicolor robustipes
Phasianus versicolor tanensis
Phasianus versicolor tohkaidi
Phasianus versicolor versicolor

Występowanie; Japonia.
Status w Hodowli ptaków; rzadko spotykany.
Rozmnażanie; w pierwszym roku.
Ilość jaj; 5-12 jaj
Czas wysiadywania, inkubacja; 25 dni
Pożywienie; przeważnie różne części roślin, owoce, nasiona i rożne drobne owady.

Moje doświadczenie: W 1998 roku kupiłem parę, ale okazało się później ze to była krzyżówka z łownym. Nabywając ten gatunek bażanta, trzeba zwrócić uwagę czy nie jest hybrydą, lub gatunkiem bażanta łownego nazywanym zielonym, pstrym lub japońskim. Często się zdarza, że są sprzedawane bażanty łowne pod tą nazwą. Można sprzedającego poprosić o aktualną fotografię, a najlepiej samemu odwiedzić hodowcę.
W 2010 roku kupiłem dwie pary bażanta pstrego. Z tego co zauważyłem, to w wolierze musi być para, więcej samic się nie toleruje. Może dlatego że pochodziły z różnych gniazd. Ale to nie jest reguła, w 2014 roku miałem komplet 1 samiec i 3 samiczki. Wszystkie samice się tolerowały i zapłodnienie jaj było rewelacyjne. Bażanty pstre są bardziej skryte, i dziksze. Z hodowla nie ma żadnych problemów. Rozmnażanie jest dość trudne. Dużo jaj jest czystych. Wylęgowość z jaj zapłodnionych tez bywa niska.
W 2014 roku do mojej hodowli nabyłem pary nie spokrewnione. Bażanty zniosły dość dużo jajek zapłodnionych. Wylęgowość się bardzo poprawiła.
Jest to bardzo ładny i ciekawy bażant, bardzo rzadko spotykany w hodowlach.
Waga samca 0,8-1,1 kg , samice 0,6-0,9 kg. czyli jest mniejszy od bażanta pospolitego.
Więcej z mojego doświadczenia, wpis lipiec 2016;
Zapłodnienie jaj u tego gatunku sięga 90% , zależy od pary.
Wylęgowość jest na poziomie 60%-80% , inkubator, kwoki, i naturalne lęgi ciut lepsze.
Odchów piskląt jest na poziomie 85% z inkubatora, 90% mamki zastępcze
Dane podane są około tej wartości procentowej
Inkubacja naturalna wylęgowość bardzo dobra, ale odchów piskląt zakończył się klęską. Samice w wolierach są bardzo nerwowe, nie dogrzewają piskląt, nie prowadzą do uszykowanego pokarmu. Kilka razy próbowałem, ale efekt był ten sam.
Odchów piskląt jest też bardziej problematyczny. Pisklęta potrzebują więcej ciepła do 4 tygodnia, jak inne bażanty. Są bardzie uparte i podatniejsze na stres. Jak wejdzie w róg woliery, to potrafi siedzieć do momentu zamarznięcia.
Samice zaczynają nieść od 20marca-10kwietnia. I kończą nieśność z początkiem lipca, a końcem czerwca.
Samica potrafi złożyć około 40 jaj, i niesie codziennie z krótkimi kilkudniowymi przerwami.
Inkubacja jaj 24-25 dni. Pisklęta od pierwszego dnia pobierają siekane jajko i paszę dla jednodniowych bażantów, lub indyków przyzagrodowych.
Ilość samic do samca jest uzależnione wielkością woliery. Sprawdziłem komplety 1.2, 1.3. i 1 samiec i 5 samic. Nie ma problemu jak samiec ma więcej samic. Ale pod warunkiem, że samice są dopuszczone jesienią.
W okresie niesienia podaje dodatkowo skorupki z jaj i dużo zieleniny. Pisklęta podatne są na braki witaminy b-complet.

Fotografia zrobiona w mojej hodowli

bażant pstry japoński
bażant pstry japoński

© Tragopan Polska